Tak wędrowaliśmy z matką… Aż wreszcie na rogu ulicy Stryjskiej weszliśmy w cień apteki. Wielka bania z sokiem malinowym w szerokim oknie aptecznym symbolizowała chłód balsamów, którym każde cierpienie mogło się tam ukoić. I po […]
Czołowy przedstawiciel romantyzmu w malarstwie polskim, ilustrator, rysownik, znany z cyklu „kartonów” o powstaniu styczniowym. W latach 1865-1866 mieszkał w Śniatynce w pałacu hr. Stanisława Tarnowskiego…
Urodził się w Samborze. Krytyk literacki, eseista, tłumacz, profesor Uniwersytetu Warszawskiego. Wyniósł twórczość Brunona Schulza w świat – „Europa stanęła w obliczu wielkości całkowicie samorodnej”- pisano, porównując Schulza do Franza Kafki.
Аrtysta plastyk, jeden z najbardziej utalentowanych plastycznie uczniów drohobyckiego gimnazjum, wedle A. Chciuka „ulubieniec Schulza i zdolny grafik”. Po wojnie …
Niski, o czarnych płonących oczach, zawsze jak gdyby trochę niedzisiejszy, ze wzburzoną stale czupryną, też czarną i niespokojną, z wychodzącymi ciągle poza koniec rękawa mankietami koszuli, najczęściej w popielatym ubraniu, nerwowy w każdym ruchu, a […]
Budynek przy ul. Mickiewicza Bertolda Schenkelbacha (1893–1942) drohobyckiego fotografika. Przyjaźnił się Brunonem Sczulzem i użyczał mu zaświetlonych płyt fotograficznych na których …
„… cofnęliśmy czas. Spóźniamy się tu z czasem o pewien interwał, którego wielkości niepodobna określić. Rzecz sprowadza się do prostego relatywizmu. Tu po prostu jeszcze śmierć ojca nie doszła do…
Mieszkaliśmy w rynku, w jednym z tych ciemnych domów o pustych i ślepych fasadach, które tak trudno od siebie odróżnić. Daje to powód do ciągłych omyłek. Gdyż wszedłszy raz w niewłaściwą sień na niewłaściwe schody, […]